Krótkie przypomnienie – ulga na złe długi pozwala przedsiębiorcom odzyskać zapłacony VAT od niezapłaconych w terminie faktur. Oraz odwrotnie – fakturowany ma obowiązek pomniejszyć naliczony podatek VAT o przeterminowane płatności. Od nowego roku termin przedawnienia skrócono ze 150 do 90 dni.
Byłby to krok w dobrą stronę, gdyby nie katalog wykluczeń, które nie pozwalają na skorzystanie z dobrodziejstwa nowej ustawy z 9 listopada 2018 r. Dotyczy m.in. nierzetelnych płatników – spółek z ograniczoną odpowiedzialnością.
W skrócie – jeżeli spółka jest podmiotem czynnym, ustawa pozwala na korektę. Jeżeli spółka jest w procesie restrukturyzacji, upadłości lub likwidacji, wystawca faktury jest pozbawiony tego prawa. Pozostaje mu czekać na wynik postępowania, które dla biegłych w temacie upadłości może trwać latami.
Czyli tradycyjnie, interes fiskusa jest zabezpieczony podwójnie, interes przedsiębiorcy jest zależny od szczęśliwego splotu wydarzeń.