Wykreślenie z rejestru VAT nie jest spotykane codziennie, ale warto wiedzieć o skutkach i możliwościach zapobiegania.
Wbrew licznym wyrokom sądowym fiskus praktykuje administracyjne wykreślanie z rejestru VAT. Wystarczy do tego np. 6 – miesięczna nieaktywność przedsiębiorcy. Wykreślony przedsiębiorca dowiaduje się o tym już po fakcie, ponieważ Krajowa Administracja Skarbowa uparcie odmawia wydawania decyzji, czyli informowania podatnika o fakcie wykreślenia. Według niej to rutynowa czynność ‘techniczno – materialna’, bez obowiązku informowania podatnika.
Wykreślony z rejestru VAT przedsiębiorca na ogół traci prawo do wystawiania faktur i rozliczania podatku naliczonego, a kontrahenci nie mogą odliczyć VAT od faktur wystawionych po dacie wykreślenia.
Przedsiębiorca może zawalczyć o przywrócenie do rejestru. Pierwszą czynnością jest złożenie odwołania w lokalnym urzędzie skarbowym. Czynność niezbędna, jakkolwiek w zdecydowanej większości nieskuteczna. Dopiero zaopatrzony w decyzję odmowną ma prawo złożyć skargę w sądzie administracyjnym. Sądy zazwyczaj przyznają rację skarżącemu, a ostatnia praktyka pokazuje, że skarbówka przestaje odwoływać się od wyroku.
Przedsiębiorca będący już w posiadaniu prawomocnego wyroku może żądać przywrócenia do rejestru, zwrotu nadwyżki VAT, a kontrahenci mogą odpisać VAT naliczony w okresie wykreślenia.
Można również ubiegać się o odszkodowanie od Skarbu Państwa za poniesione straty, na podstawie art. 417 k.c. Sprawę wnosimy do sądu cywilnego, gdzie trzeba będzie udowodnić, że szkody faktycznie powstały i są skutkiem bezprawnych działań administracji państwowej. Utratę wiarygodności w oczach kontrahentów również uznajemy za szkodę. W tym miejscu musimy ochłonąć – nie znamy przypadku gdzie taki proces zakończył się po myśli skarżącego. Stan na dzień dzisiejszy jest taki, że musimy zadowolić się jednym pozytywnym wyrokiem.