Kilka dni temu ukazało się bardzo ciekawe opracowanie Ministerstwa Finansów ‘Wybrane aspekty systemu podatkowo – składkowego na podstawie danych PIT i ZUS 2016‘.
Raport wykonano w oparciu o połączoną bazę danych podatkowych i ubezpieczeniowych. Raport liczy 91 stron, naszym zdaniem warto poświęcić czas na lekturę. Twórcy opracowania nie wyciągają wniosków, nie stawiają hipotez, natomiast przedstawiają analityczne dane.
Dane są zestawione osobno dla umów o pracę, umów cywilnoprawnych, działalności gospodarczej, emerytów i rencistów oraz służb mundurowych.
My z oczywistych powodów koncentrujemy uwagę na informacjach dotyczących działalności gospodarczej. Jak w życiu, każdy widzi to, co chce zobaczyć. Nam rzuca się w oczy fakt, że płatnicy PIT-36 i PIT-36L jako grupa mają się finansowo lepiej niż osoby utrzymujące się z pracy najemnej, czyli rozliczające się PIT-37. W ramach grupy samozatrudnionych istnieje olbrzymie rozwarstwienie. Należy zwrócić uwagę na wysoce degresywne obciążenie podatkowo – składkowe, odwrotnie proporcjonalne do wysokości przychodu. Ujmując to prościej – im wyższy przychód, tym mniejszym ciężarem są podatki i składki ZUS. To źle czy dobrze – jak pytał premier. To zależy – tak odpowie szanujący się ekonomista.
Jeszcze jeden, naszym zdaniem szokujący fakt – 7% samozatrudnionych generuje 50% dochodów wszystkich samozatrudnionych (!). Czyli pozostałe 93% prowadzących ind. dział. gosp. musi podzielić się drugą połową. Tak oto zbliżamy się do ogólnoświatowego trendu, gdzie kilka procent populacji kontroluje ok. 90% zasobów i gospodarki.
Zachęcamy do samodzielnej lektury i analizy, bo na następne tego typu opracowanie przyjdzie nam długo poczekać.
Całość opracowania jest do pobrania pod tym linkiem lub przez witrynę Ministerstwa Finansów.